,Bądźmy optymistami, częściej uśmiechajmy się do siebie, częściej tańczmy i … uczmy się tańczyć,,
Z wielkim smutkiem przyjęłam wiadomość o odejściu Pana Jerzego Tychanicza-wielkiego pasjonata , miłośnika tańca towarzyskiego, a w szczególności propagatora i piewcy tango argentyńskiego. Pana Jerzego poznałam ponad 30 lat temu po pierwsze jako Prezesa okręgu rzeszowskiego PTT, które ewoluowało z podkarpackiego oddziału FSiKT . Przez jakiś czas miałam także radość uczyć tańca Pawła-syna Pana Jerzego.
Jego pasją oprócz wielu innych była praca u podstaw na kursach tańca towarzyskiego, od blisko 20 lat szczególnie ukochał sobie tango argentino, któremu był wierny do końca.. Po raz ostatni miałam przyjemność się z Nim spotkać podczas obchodów 60 lecia PTT.
….Był wielka osobowością; emanował witalnością i wielka radością życia , dla mnie pełnym elegancji i klasy dżentelmenem o duchu sportowca i artysty jednocześnie; po latach dowiedziałam się o jego błyskotliwych osiągnięciach w akrobatyce sportowej, oraz w tańcu turniejowym min. był Wicemistrzem Polski w 10 Tańcach ! Panie Jurku pozostawił Pan po sobie wielki artystyczny sportowy i duchowy… niestety już historyczny ślad .
W imieniu całego podkarpackiego środowiska tancerzy pięknie za to dziękuję:) Niech Pan spoczywa w spokoju, obdarowując nas , z góry swoim serdecznym uśmiechem , wspierając kolejne pokolenia tancerzy.
Najgłębsze wyrazy współczucia i wsparcia przekazuję Pana Najbliższym!
W imieniu własnym i Zarządu Okręgu Podkarpackiego Polskiego Towarzystwa Tanecznego -Anna Niedzielska